Dlaczego tak krzyczysz, mały?
Oczy masz pełne słonych łez
Na Twój widok, kraja się serce
Twa blada dłoń, składa się w pięść
Dlaczego tak płaczesz, mały?
Zdarte masz gardło od krzyku
Zakrwione oczy od przecierania
Głos jakby wyrwano Ci krtań
Dlaczego tak milczysz, mały?
Szorskie masz od kropel policzki
Serce ukruszone cierpieniem
Krzyk przepleciony z milczeniem
