
zniszczcie rośliny tak bez wyjątku
śmieci rozrzućcie w każdym zakątku
zwierzętom urządźcie koniec krwawy
Rzeki zalejcie śmierdzącym ściekiem
w powietrze dym z kominów niech bucha
wszędzie niech wojny trwa zawierucha
wolność odbierzcie kolczastym zasiekiem
Zrównajcie z ziemią góry wysokie
zawalcie wszystkie jaskinie głębokie
morza osuszcie po wszystkie końce
Księżyc zepchnijcie z nieba na ziemię
potem się mocno puknijcie w ciemię
jeszcze na koniec wygaście Słońce

(tytuł od redakcji, wyjęty z treści wiersza)