
powiem chcę
cały czas wierzę
nie pożegnam nieśmiałym uśmiechem
dnia godziny minuty
nikogo nie będę żegnać
bo chcę żyć
wytrwale składać dzień po dniu
przez cały kalendarzowy rok
jakby to było dla mnie za mało
na powrót przeliczę czas
zatrzymam się tam
gdzie nastąpił mój błąd
będę wtedy wdzięczna losowi
że mogę tamto naprawić
nie powtarzając własnego błędu
czemu tak mówię
dlaczego mówię
chcę widzieć jak kruszy się ciało
ziarnko po ziarnku
minuta za minutą
aż będzie błysk
linia prosta na elektroencefalografie
i będzie cisza
